Pytanie natury technicznej...
Dopiero dzisiaj widzę post podobnie jak ten o wycofaniu gier, co przyczyną?

Pewno się ktoś skusi, ja bym wziął gdybym mieszkał blisko. Jeszcze żadna gra mi się nie oparła (nie mylić z ludźmi: ),
no i można wziąć psa a nie kota.

Namawiam kogokolwiek w temacie, takie rzeczy zdarzają się raz na... 12 lat : )

Dziś to ma jeszcze jakieś znaczenie?

Co się zaś tyczy oferty – nie moja działka, ale fajna robota. Na pewno musi to być na pewnym poziomie satysfakcjonujące, jak wstajesz rano i mówisz sobie: "przywrócę dziś światu jakiegoś klasyka" albo "zhackuję dziś DRM w jakiejś prastarej gierce, czyli zrobię to samo, co za dzieciaka, tylko teraz to nie piractwo a oficjalnie usankcjonorane kaperstwo!" :D