Posted February 24, 2022
Czas na Wspominkowy Czwartek! Dzisiaj będziemy cofniemy się w czasie do kolejnej gry, ktora otrzymała ekskluzywne darmowe gadżety dzięki The Video Game History Foundation. Bez zbędnych wstępów, przejdźmy dyskretnym krokiem do opisu klasycznej "złodziejskiej" gry Thief Gold!
Gra powstała w 1998 roku i jest powszechnie uważana za jednego z prekursorów gatunku "stealth", czy naszych polskich "skradanek". Thief przedstawił ówczesnym graczom wiele innowaycjnych mechanik i został za to zarówno przez nich, jak i recenzentów sowicie wynagrodzony. Nie tylko znalazł się na szczytach list bestsellerów, ale też pozostaje wzorem do nasladowania dla wielu dzisiejszych twórców "skradanek".
Thief bez wątpienia nie jest grą łatwą, za to daje graczowi dużą swobodę wyboru, jeśli chodzi o sposoby ukończenia każdej misji. Do dzisiaj robi wrażenie sposobami, w jaki wykorzystuje dźwięk i oświetlenie, by oddać mroczną atmosferę otoczenia tytułowego złodzieja. Jego przygody tocza się bowiem w zimnym, bezwzględnym świecie, pośród ruin oraz lochów, w których często tylko bezszelestne poruszanie się zapewnia jako takie bezpieczeństwo. Zamiast jednak zachwalać ten kultowy tytuł, oddajmy głos Matthiasowi, dla którego jest to jedna z ulubionych klasycznych gier:
Poleca Matthias z Zespołu Pomocy:
[i]Thief to moja druga ulubiona gra. Jako dzieciak, miałem własną pudełkową wersję, ale przeszedłem pierwszy poziom, i zatrzymałem się na drugim (z więzieniem), bo przestraszył mnie. Przysiągłem, że nigdy już do tej gry nie wrócę... Bez uczucia nostalgii, ale będąc zainteresowanym gatunkiem skradanki, w 2018 zdecydowałem się wrócić do gry. Gdybym stwierdził, że byłem oczarowany, to nie byłoby to wystarczająco dobrym określeniem.
Thief oczarował mnie swoją atmosferą pełną napięcia, wyśmienitym układem poziomów, możliwością podejmowania decyzji przez gracza, dbałością o szczegóły i ciągłym obalaniu moich oczekiwań. Każdy poziom to frajda, ciągle pozostając w napięciu, mieszając tematyki (np. horroru, eksploracji, steampunk, a wszystko to wraz z platformówkowymi elementami w stylu Tomb Raidera) i kulminacji w ostatniej misji, która ma odczucie symulatora chodzenia. Można by stwierdzić, że Thief to najlepsza gra z gatunku horroru, co jest nieco zaskoczeniem, gdyż gra skupia się na skradaniu się i kradnięciu co popadnie. Ta gra i jej kontynuacje oferują wachlarz rzeczy do odkrycia... Myślę, że gry takie jak Thief nie są już więcej tworzone, i mam nadzieję, że zainteresowałem tych, którzy nie mieli jeszcze okazji zagrać w żadną z gier z tej serii :)
Seria Wspominkowy Czwartek jest realizowana we współpracy z The Video Game History Foundation, organizacją non-profit zajmującą się ochroną starszych gier i nauczaniem historii gier wideo. Jeśli podoba ci się to, co The Video Game History Foundation robi w zakresie ochrony gier i chcesz ich wspierać, zachęcamy do odwiedzenia ich strony dla wspierających.
Gra powstała w 1998 roku i jest powszechnie uważana za jednego z prekursorów gatunku "stealth", czy naszych polskich "skradanek". Thief przedstawił ówczesnym graczom wiele innowaycjnych mechanik i został za to zarówno przez nich, jak i recenzentów sowicie wynagrodzony. Nie tylko znalazł się na szczytach list bestsellerów, ale też pozostaje wzorem do nasladowania dla wielu dzisiejszych twórców "skradanek".
Thief bez wątpienia nie jest grą łatwą, za to daje graczowi dużą swobodę wyboru, jeśli chodzi o sposoby ukończenia każdej misji. Do dzisiaj robi wrażenie sposobami, w jaki wykorzystuje dźwięk i oświetlenie, by oddać mroczną atmosferę otoczenia tytułowego złodzieja. Jego przygody tocza się bowiem w zimnym, bezwzględnym świecie, pośród ruin oraz lochów, w których często tylko bezszelestne poruszanie się zapewnia jako takie bezpieczeństwo. Zamiast jednak zachwalać ten kultowy tytuł, oddajmy głos Matthiasowi, dla którego jest to jedna z ulubionych klasycznych gier:
Poleca Matthias z Zespołu Pomocy:
[i]Thief to moja druga ulubiona gra. Jako dzieciak, miałem własną pudełkową wersję, ale przeszedłem pierwszy poziom, i zatrzymałem się na drugim (z więzieniem), bo przestraszył mnie. Przysiągłem, że nigdy już do tej gry nie wrócę... Bez uczucia nostalgii, ale będąc zainteresowanym gatunkiem skradanki, w 2018 zdecydowałem się wrócić do gry. Gdybym stwierdził, że byłem oczarowany, to nie byłoby to wystarczająco dobrym określeniem.
Thief oczarował mnie swoją atmosferą pełną napięcia, wyśmienitym układem poziomów, możliwością podejmowania decyzji przez gracza, dbałością o szczegóły i ciągłym obalaniu moich oczekiwań. Każdy poziom to frajda, ciągle pozostając w napięciu, mieszając tematyki (np. horroru, eksploracji, steampunk, a wszystko to wraz z platformówkowymi elementami w stylu Tomb Raidera) i kulminacji w ostatniej misji, która ma odczucie symulatora chodzenia. Można by stwierdzić, że Thief to najlepsza gra z gatunku horroru, co jest nieco zaskoczeniem, gdyż gra skupia się na skradaniu się i kradnięciu co popadnie. Ta gra i jej kontynuacje oferują wachlarz rzeczy do odkrycia... Myślę, że gry takie jak Thief nie są już więcej tworzone, i mam nadzieję, że zainteresowałem tych, którzy nie mieli jeszcze okazji zagrać w żadną z gier z tej serii :)
Seria Wspominkowy Czwartek jest realizowana we współpracy z The Video Game History Foundation, organizacją non-profit zajmującą się ochroną starszych gier i nauczaniem historii gier wideo. Jeśli podoba ci się to, co The Video Game History Foundation robi w zakresie ochrony gier i chcesz ich wspierać, zachęcamy do odwiedzenia ich strony dla wspierających.